Trudno znaleźć kobietę, która byłaby w stu procentach zadowolona z wyglądu swoich rzęs. Nawet jeśli są całkiem długie i gęste, często nie wydają się dostateczną oprawą twarzy, zwłaszcza kiedy jesteśmy zmęczone albo niewyspane. Rzęsy mają dodatkowo tę cechę, że ich końcówki są zwykle znacznie jaśniejsze niż pozostała część, w związku z czym z odległości wydają się krótsze niż są w rzeczywistości.
Najprostszą metodą poprawienia wyglądu rzęs jest oczywiście użycie maskary, tym bardziej, że można ją kupić w tak wielu kolorach i rodzajach, że z pewnością każda kobieta dopasuje sobie taki, który jest dla niej najbardziej odpowiedni. Jednak malowanie rzęs obciąża je i męczy oczy, co przy wielu godzinach z nałożonym tuszem może być niekomfortowe, a przy częstym i regularnym stosowaniu wręcz niezdrowe. Poza tym wiadomo, że stosunkowo mniej szkodliwe są maskary niewodoodporne. Ich wadą jest jednak to, że nieoczekiwany deszcz może zniszczyć nam cały makijaż. Inne rozwiązanie to henna – pierwotnie był to naturalny barwnik nakładany na rzęsy, który barwił je i utrzymywał się na nich przez kilka tygodni.
Obecnie powszechnie stosuje się hennę syntetyczną (występującą zwykle w kilku kolorach: czarnym, brązowym, grafitowym, czasem też granatowym), ale jej działanie pozostało prawie niezmienione – przyciemnia rzęsy na całej ich długości, więc końcówki nie są już jaśniejsze, a całe rzęsy wydają się dłuższe. Nie oblepia ich jednak tak jak tusz, więc po jej zastosowaniu nie ma efektu pogrubiającego. Jest odporna na zmywanie, dzięki czemu deszcz i przypadkowe zachlapanie nie mają żadnego wpływu na wygląd naszych rzęs. Na specjalne okazje warto również wybrać profesjonalny punkt, taki jak salon kosmetyczny Lublin, w którym przeprowadzona koloryzacja będzie naprawdę trwała i elegancka.